Zegar gustava beckera
To była miłość od pierwszego wejrzenia, ledwie go ujrzałam wiedziałam, że muszę się nim zająć…po swojemu, oczywiście…
…Ale może zacznę od tego, jak pewnego razu, czując pustkę w głowie po zakończeniu prac nad pewnym prostym zegarem własnego projektu, snułam się w poszukiwaniu nowego pomysłu. Pragnęłam czegoś mocno zdobionego, tak by stanowiło solidne wyzwanie dla moich, głodnych „papierowego przekładu”, rąk. Trudno mi było tego dnia dogodzić i już chciałam się poddać, porzucić bezowocne szperanie, gdy nagle pojawił się ON, solidny, drewniany, ozdobiony ze smakiem. Ogarnęła mnie chęć podjęcia się wyzwania wykonania jego repliki z tektury.
Jeśli tylko to możliwe, lubię wiedzieć cośkolwiek więcej na temat „tłumaczonych” przedmiotów, niż tylko to, iż podoba mi się ich wygląd. Na holenderskiej stronie, na której był oferowany w sprzedaży, napisano, że jest to: Zegar kominkowy – Gustava Beckera – Orzech – ok.1900 – mechanizm 8-dniowy – wybijający pół godziny.
Na mechanizmie wygrawerowano znak wytwórcy:
Natomiast na froncie zegara umieszczono tabliczkę informującą, iż jest pamiątką po Pani Rimington Wilson z Broomhead Hall, która zmarła w wieku 83 lat, w roku 1906.
I tak, dzięki zauroczeniu zegarem trafiłam na dwa ciekawe tropy warte dalszych poszukiwań:
– Gustav Becker – producent zegarów
oraz
– Pani Rimington Wilson oraz jej dom – Broomhead Hall
Jeśli moje poszukiwania nie pozostaną bezowocne, nie omieszkam podzielić się zdobytą wiedzą, a tymczasem przedstawiam efekty prac „tłumaczeniowych”:
Oryginalny zegar posiada w swoim sercu imponujący mechanizm, nakręcany co 8 dni i wybijający godziny i półgodziny. Niestety, „papierowy przekład” został w tej kwestii znacznie zubożony, ponieważ serce jego nie bije, a przy tym napędzane jest z baterii. Ponadto tarcza oryginału osłonięta jest przeszklonymi drzwiczkami, a wersja z tektury ma „gołą” tarczę. Zmienione są również nieco wymiary zegara, co po części jest winą wielkości tarczy zegarowej, jaką chciałam w nim umieścić, a po części wynika z faktu, że dysponowałam jedynie zdjęciami i nie wszystko byłam w stanie wymierzyć. Jednak mimo różnic, wydaje mi się, że patrząc na tekturowy zegar można rozpoznać w nim oryginał, nieprawdaż?